Parafia pw. Chrystusa Króla w Sadowiu

W środę 24 lipca grupa ministrantów i osób towarzyszących udała się na wycieczkę do Sosnowca.

 

Taki cel wycieczki wyszedł swego czasu w pewnych luźnych rozmowach, ale okazało się, że jest do zrealizowania. Jeszcze do dzisiaj (piszę dzień później) słyszę pytania w stylu „Po co jechać do Sosnowca?”, „Co w tym Sosnowcu będziecie oglądać” albo „To ten słynny Sosnowiec?” Zatem już tłumaczę:

 

Pierwszym naszym celem było Egzotarium w Sosnowcu, czyli ogród botaniczno-zoologiczny, gdzie można się zapoznać z różnymi gatunkami egzotycznych zwierząt i roślin. Czyli tak jakby jechać do ZOO i palmiarni razem wziętych, tyle że z naciskiem na gatunki egzotyczne.

Stamtąd udaliśmy się do Domu Macierzystego Sióstr Karmelitanek od Dzieciątka Jezus, gdzie w przygotowanym muzeum poświęconym założycielce Zgromadzenia – czcigodnej Służebnicy Bożej matce Teresie Kierocińskiej mogliśmy się zapoznań z tą postacią, z założonym przez nią Zgromadzeniem i i jego działalnością oraz z pewną historią świętości związaną z ziemią Sosnowiecką (to akurat kościelna odpowiedź padało pytanie: I co tam oglądać w tym Sosnowcu?). Po Mszy świętej w kaplicy Zgromadzenia i nawiedzeniu sarkofagu wspomnianej kandydatki na ołtarze udaliśmy się jeszcze na chwilę do katedry, którą udało się nawiedzić. Stąd wyruszyliśmy w drogę powrotną do Sadowia (nie starczyło już czasu żeby przejść się po mieście).